niedziela, 8 stycznia 2012

Z Nowym Rokiem mroźnym krokiem

Pierwsze zdjęcia tego roku narodziły się podczas wyprawy z Pitem na stare Włochate odludzie, gdzie Cargo swe tory ma, a cieciu z posiadłości poganiaaaa :) Z całego ambarasu najbardziej kapryśna pogoda była, niebo w kompletnie biale mleko zmieniła :(



Na niebie wielka przepała - niezbyt to dla mnie chwała !

Tory - symbolika fotograficznie przenika.  Spełnione marzenie poszło w niespełnienie :(  Kadr piękny, wymuskany acz nudą zawiany. Jacek zarzucił brak hisotrii w tej nucie,  a brat rzekł wprost - Sztafażu brakuje, chyba Ci uciekł .


Sztafaż - Piter wnet się pojawił, ale tak blisko, że krajobraz w portret się przestawił :)
 
Partyzant 1918 ???
 
Tiry na tory a na torach Piter - poświęcenie wielkie, bo tory zimne a na tyłku cienki kitel :)




Cargo powoli żegnamy i Brzydulą się oddalamy :)


:)

A na podróży kres - krzyże z Kopca Powstania Warszawskiego zwanego niegdyś Czerniakowskim. Robią wrażenie ...








ostatnie foto by Pit ...



A na tory jeszcze powrócę i to ze sztafażem i dopilnuję by mi nie uciekł :)








2 komentarze:

  1. krzyże są przepiekne same w sobie, takie pochylone, jeden na drugim się kładą...na torach rzeczywiście przydałby się jakiś akcent - punkt odniesienia ale widze ,ze Kaczor uzupełnił brak :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kaczor doskonale uzupełnia moje kadry :))))

    OdpowiedzUsuń